Jak się pakować, żeby nie panikować?

Zapewne znajdzie się grono osób, które czynność pakowania zaliczają do przyjemnych. My się do nich z całą pewnością nie zaliczamy! A w szczególności ja – „13”.

Dawno, dawno temu,

w odległej galaktyce, czyli kilkukrotnie w Poznaniu oraz Pęckowie, Szprychy rozpoczęły walkę z niebezpiecznym wrogiem jakim jest pakunek podróżnika. Olbrzymia ilości midichlorianów – generatora mocy – na nic zdała się w tej walce.

Pudła, reklamówki, woreczki, sakwy. Cały czas miałyśmy problem z nadmiarem bagażu.

Setki porad w internecie, setki różnych opinii „musisz mieć”. Aż „udało się” się opracować system.

– Prezes… przyda się nam to?

– no może?

– jak może to nie, wyrzucam

I tak oto zmniejszyłyśmy bagaż o… jedną małą siateczkę. <ściana>

Nasze przenośne szafy to 2 zestawy wodoszczelnych sakw firmy Crosso model Dry poj. 60 l oraz 2 x wór transportowy 60 l.

Chcąc ułatwić, bądź utrudnić życie przyszłym rowerowym turystom przedstawiamy naszą listę.

Gdyby ktoś miał jakieś pomysły – śmiało komentujcie. Do wyjazdu mamy kilka dni i każda ciekawa porada się przyda 😉

KUCHNIA:

– 1 menażka,
– 2 kubeczki,
– 1 butla z gazem (netto 450 g.) + palnik
– wojskowa kuchenka polowa,
– 2 łyżki,

JEDZENIE (bo przecież jedziemy w dziki świat i sklepów nie spotkamy na swej trasie):
– 1 kg musli,
– 10 x kisiel instant,
– 8 x gorzka czekolada,
– 3 x 200g orzechy laskowe,
– 2 x  200g żurawiny,
– 2 x 150g migdałów,
– herbata granulowana 350g,
– 7 saszetek zwykłej herbaty, 7 miętowej, 4 ziołowej,
– 12 x 25 g miodu,
– 12 x 25 g dżemu,
– 4 x 185 g netto tuńczyka w oleju,
– jakiś 1 baton zbożowo-owocowy,
– kotlety sojowe 1 paczka,
– 1 woreczek ryżu,
– 1 woreczek kaszy gryczanej,
– 300 g kaszy kuskus,
– 600 g makaronu pełnoziarnistego,
– 4 x vifon.

ŁAZIENKA:
– pasta do zębów,
– antyperspirant,
– szampon 100 ml,
– żel 3 w 1 200 ml,
– płyn do higieny intymnej 100 ml,
– płyn do naczyń 100 ml,
– sudocrem,
– krem 75 ml,
– maszynka do golenia x 2,
– miniperfum,
– ściereczka, worek na śmieci i gąbeczka,
– 2 x chusteczki nawilżone,
– podkładki na wc (w lesie na pewno nam się przydadzą :P),
– papier toaletowy 1 rolka,
– podpaski,
– tampony,
– 10 x chusteczki higieniczne,
– 2 małe + 2 duże ręczniki szybkoschnące.

APTEKA:

lekomanki, hipochondryczki… a tak całkiem serio… ’13″lubi chorować więc …

– 3 x taśmy do „kino coś tam”,
– magnez – 50 tabletek,
– wapno – 20 tabletek,
– potas x 20 tabletek,
– ibuprom,
– tribiotic x 2,
– 9 x chusteczki nasączone spirytusem,
– węgiel x 10 tabletek,
– apap,
– bilaxten,
– aspiryna,
– rutiniscorbin,
– nifuroksazyd,
– 10 x vicks do picia,
– krople do oczu,
– voltaren,
– glukoza w tabletkach 10 szt.
-dextro energy – magnesium 14 tabletek.
– oraz wszystko co w apteczce powinno być, czyli plastry, bandaże, folia nrc, ULOTKI OD LEKÓW!

MIESZKANIE:
– 2 x namiot,
– 2 x karimata,
– 2 x śpiwór,
– 2 x gruba folia nrc wielorazowego użytku,
– 2 x gaz pieprzowy.

WYPOSAŻENIE ROWEROWE:

– pompka,
– zapięcie do roweru
– 2 x dętka,
– 5 szprych,
– 1 linka hamulcowa,
– 1 linka do przerzutek,
– taśmy na obręcz,
– 10 m. sznurek,
– 2 x linka mocująca,
– szara taśma,
– wielofunkcyjne kombinerki,
– zestaw łatek,
– klej,
– łyżki do opon,
– spinki do łańcucha,
– multitool,
– zestaw naprawczy do sakw,
– skuwacz to łańcucha,
– nakrętki na szprychy i końcówki do linek,
– mały papier ścierny,
– smar.

PROJECT RUNAWAY:

– 2 x rękawki,
– 2 x nogawki,
– 2 x kamizelki odblaskowe,
– 2 x bluza kolarska,
– 2 x kurteczka windy fluo,
– 4 x spodenki kolarskie,
– 4 x koszulka kolarska,
– 2 x rękawiczki na rower,
– 2 x rękawiczki z palcami,
– 2 x czapka pod kask
– 2 x komin,
– 1 x testowe ochraniacze na buty,
– 2 x okulary,
– 2 x kask,
– 10 x gatki,
– 10 x skarpetki,
– biustonosze sportowe.

I do publicznego pokazywania się poza naszymi środkami transportu:
– 4 x koszulka bawełniana,
– 2 x zestaw spodnie i koszulka termo do spania,
– 2 x kurtka,
– 2 x spodnie,
– 2 x bluza ?? w negocjacjach
– czapka z daszkiem, jak się mózg przetłuści a kask trzeba będzie z tego orzeszka zdjąć.

ELEKTRONIKA

– powerbank 1000 mAh,
– 2 x kamera REDLEAF II,
– 2 x telefon – jeden pancerny, jeden smartphone,
– 1 aparat fotograficzny,
– Garmin Etrex 20,
– 2 x czołówka,
– oświetlenie na rower,
– baterie: 6 x CR2032, 8 x AAA, 16 x AA,

– ładowarki do telefonów – kable USB.

Jedzie z nami również maskota drużyny – mini piłka do siatkówki (od której, wszystko się zaczęło) 🙂

Czego nie ma na liście a będzie jeszcze w sakwach:
zapalniczka, leki dla osób powyżej 18 roku życia (pow. 4,5% :P), coś do domalowania urody, pęseta, obcinaczki, dokument tożsamości, karty EKUZ, 2 x łyżka, lek na zatoki, halls czarny, owsiane cytrynowe ciasteczka MOCy pieczone wg tajnej receptury, 2 x taśmy do mocowania worka transportowego, słuchawki jeśli się znajdą.

Przez najbliższe dni bagaż pewnie zostanie jeszcze trochę zmodyfikowany – cały czas szukamy odpowiedniej konfiguracji ale na chwilę obecną prezentuje się następująco (jakieś 80%):

IMG_2070

Szprychy w trasie

Jedna uwaga do wpisu “Jak się pakować, żeby nie panikować?

Dodaj komentarz